Niech nie zdaży Ci sie mieć przerwe w życiorysie...

No i kurwa wydalo sie , wydalo sie ze nielazilem przez 4 dni do szkoly matka dzisiaj przyjechala i chciala mnie wziac , ale powiedzialem jej ze jak z nia pojade to dzisiaj w nocy i tak uciekne z domu i pujde mieszkac na ulice a o szkole wogole zapomnie i tak bym zrobila gdyby nie ulegla. I ulegla ale kurwa wziela mi komórke niemam telefonu ;( wszystko ma mi sie ukrucic a najgorsze jest to ze ma mi sie ukrucic spotykanie z ala oni sa popierdoleni , ale wiem jedno moge niemiec komorki moge niemiec internetu , komputera domu wszystkiego ale mojego koteczka mi nikt nie odbierze i nikt niezabroni sie spotykac bede sie widywal kiedy bede chcial i chuj im wszystki w dupe bez wyjatkow zadnych. Ala to moje jedyne oparcie , moj sens zycia gdyby nie ona to.... ona wie co by bylo juz dawno a dzisiaj to na 100% by mnie juz nie bylo na swiecie. Eh jak juz cos sie zaczyna pierdolic to do konca sie pierdoli . Życie jest do dupy , żyje sie po to żeby umrzeć.